Zamieszczone przez kiler01
Co do Twoich punktów:
Ad1) dokładnie tak - tylko maksymalnie wysoko podnieś (więcej niż do zwykłej zmiany koła), żeby później nie kombinować (wahacz z rozciągniętą sprężyną potrzebuje sporo miejsca
Ad2) nie wiem jakiego podnośnika będziesz używał, ja miałem "żabę", która w tej operacji jest kluczowa, bo przy zakładaniu będziemy trochę nią regulować góra-dół i podstawiałem ją pod samą "główkę" sworznia (tam gdzie zaznaczyłeś śrubę mocującą - UWAGA może się ślizgać po wahaczu, daj jakąś gumę) i zanim poluzowałem połączenie, podniosłem tak, aby ciężar podtrzymywanego auta rozłożyć pomiędzy żabę, a podstawkę/kobyłkę (z pkt-u 1) - przy wybijaniu śruby sprężyna nie wystrzeli wraz z wahaczem do dołu, co mogłoby być nieciekawe w skutkach.
Ad3) tak, to ta śruba
Ad4) tak jest - tylko ostrożnie i wolno opuszczaj przy demontażu
Przy zachowaniu zdrowego rozsądku niczego Ci nie urwie
Ściągacze nie są potrzebne, ale przygotuj sobie wcześniej 2 mocne klucze do śruby mocującej i jakiś mocny śrubokręt do wycentrowania otworów w wahaczu i sworzniu przy skręcaniu na nowej sprężynie.
Trochę zabawy kombinacji góra dół i dasz radę :lol:
Lesjoforsy zakładasz ? ?
Komentarz